Dziś swojej kuchni użyczyła mi Sonia! Królował w niej łosoś zawijany w naleśniku, zapiekane ziemniaki faszerowane szynką szwarcwaldzką i guacamole. Oprócz tych pyszności zawitały do naszej kuchni jeszcze dwie piękne panie, które pomagały w ... degustacji :)
Zaczynam od łososia!
- 3 naleśniki
- serek almette chrzanowy
- prażony słonecznik
- 6 plastrów wędzonego łososia
Jeśli macie gotowe naleśniki to samo przygotowanie trwa kilka minut (przepis na naleśniki znajdziecie w postach poniżej). Naleśniki smaruję serkiem, na to kładę plastry łososia i posypuję uprażonym słonecznikiem. Serek nie musi być chrzanowy, możecie wybrać ten, który najbardziej Wam smakuje. Ja oprócz tego użyłam jeszcze z ogórkiem i ziołami.
Zwijam w ciasny rulon i kroję małe roladki. Układam na talerzu i przystrajam natką pietruszki. Idealna przekąska na "dwa kęsy".
SMACZNEGO! ;)
jadłam dzisiaj podobne na śniadanie, pyszne były :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńŁosoś kroluje :) kazde danie z łososiem mi bardzo smakuje :) z reguly najprostszy pomysł na obiad z ryba sa najlepsze :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Wszystko co ma w sobie łososia lub inne pływające stworzenie musi być dobre :)
Usuń